Cześć Kochani :)
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją produktu, który na rynku jest od niedawna :) Mowa mianowicie o Płynie Micelarnym z Garniera z olejkiem arganowym
Posiadałam wcześniej płyn micelarny z Garniera ale tą wersję różową dla cery suchej i powiem Wam, że służył mi bardzo dobrze i dlatego też co do tego produktu również miałąm wysokie oczekiwania.
Od producenta:
Poznaj pierwszy Płyn Micelarny Garniera z olejkiem arganowym do
demakijażu twarzy - idealny do skutecznej i łagodnej pielęgnacji
każdego typu skóry, nawet wrażliwej. Płyn Micelarny z olejkiem arganowym to produkt przeznaczony do
codziennego demakijażu i oczyszczania twarzy, który pozwoli Ci usunąć
każdy rodzaj makijażu, nawet długotrwały i wodoodporny, ale jednocześnie
odżywić oraz ukoić Twoją skórę. Delikatna formuła micelarna w połączeniu z dwufazową formułą z olejkiem
arganowym sprawi, że nasz płyn micelarny po wstrząśnięciu usunie
każdy, nawet najbardziej odporny makijaż, będąc przy tym łagodnym dla
Twojej skóry. Wyjątkowe właściwości drogocennego olejku arganowego oraz witaminy E
doskonale sprawdzą się przy codziennym oczyszczaniu twarzy - po
zastosowaniu płynu, Twoja skóra stanie się widocznie miękka, gładka,
odżywiona oraz ukojona.
Moja opinia:
Na początku myślałam, że przez to że na wierzchu jest tyle olejku to konsystencja będzie lepka i tłusta, jednakże się pomyliłam. Płyn ma bardzo przyjemną formułę i zapach. Zapach płynu jest miły dla nosa, delikatny oraz słodki. Co do buteleczki to jest ona praktycznie taka sama jak te wcześniejsze wersje, mimo że jest duża to fajnie leży w dłoni, nie ześlizguje się. Posiada również dozownik, który dozuje odpowiednią ilość bez przelewania.
Przed użyciem trzeba porządnie wstrząsnąć, aby składniki połączyły się ze sobą i działały tak jak trzeba. A gwarantuję, że po wykonaniu tej czynności to tak się właśnie dzieje. Produkt bardzo dobrze radzi sobie z usuwaniem makijażu. Wystarczy delikatnie przyłożyć wacik i trochę go potrzymać a makijaż z powiek schodzi praktycznie za raz. Gorzej jest z tuszem do rzęs, ale to wystarczy poźniej troche dłużej potrzymać i schodzi bez problemu. To, że usuwa makijaż to jedno, a to że dodatkowo nawilża cerę to drugie. Po zmyciu makijażu moja twarz wydaje siębardzo miękka i nawilżona i praktycznie nie czuję potrzeby nakładania kremu, ale profilaktycznie zawsze to robię.
Co do wydajności. Używam go codziennie od dwóch tygodni a produktu ubyło bardzo mało. Czuję, że bardzo się polubię z tym płynem. Jedyne co trochę odpycha to cena bo w Naturze kosztuje on 19.99, a w promocji 12.99. Ale za taką jakość myślę, że warto wydać te dwie dyszki :)
A Wy Dziewczyny miałyście? Używałyście? Dajcie znać co o nim sądzicie :)
Trzymajcie się :)
Ewelina <3
nie miałam . mój mi się kończy więc może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPowoli kończą się moje zapasy płynów micelarnych i z pewnością tym razem zakupię tę nowość od Garniera. Jestem go bardzo ciekawa; )
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale może się na niego skuszę jak skończę swoje produkty :)
OdpowiedzUsuńMam na niego ochotę, spróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam :) Używam oleju kokosowego.
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam na nowy post! Pozdrawiam.
Polecam z calego serducha dziewczynyy :) nie zawiedziecie sie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji go używać, do tej pory stosowałam tę klasyczną wersję. Na pewno w najbliższym czasie zaopatrzę się w ten płyn ;)
OdpowiedzUsuńNowy post - zapraszam!
Zaobserwuj jeśli ci się spodoba! ;)
MÓJ BLOG-KLIIK
Powiem Ci, ze bez makijażu prezentujesz sie równie świetnie :* Bardzo podoba mi sie post <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Strasznie nie lubię płynów dwufazowych ale garnier ma ciekawe produkty do twarzy, może sie przekonam :)
OdpowiedzUsuńnie przekonuje mnie ta wersja z olejkiem,ale używam tego zwykłego dla cery tłustej i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://exality.pl/
mnie też jakoś nie. Wygląda mi on na płyn dwufazowy, a co za tym idzie zamglone oczy :D
UsuńNo wlasnie nie!:) dziewczyny jak sie go wymiesza to wgl nie ma jakiejkolwiek tlustej powloki i makijaz oxzu schodzi bez problemu bez efektu mgly :)
UsuńDziś go kupiłam za 14 zł :) Jestem ciekawa jak się spisze, bo wersję różową uwielbiam!
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu używam różowego płynu micelarnego, z którego jestem niesamowwicie zadowolona. Jestem bardzo ciekawa tej wersji.
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie :)
Kocham różową wersje i używam niezmiennie od ponad 2 lat. Mam ochotę wypróbować ta z olejkiem, ale zużywam obecnie zapasy, więc może innym razem. Kiedyś w Hebe były te płyny na promocji po 9 zł z groszami :-) Nigdy nie kupowałam ich w regularnej cenie, uważam, że jest mocno przesadzona.
OdpowiedzUsuńJa tak samo... Tylko na promocji :)
UsuńJestem z niego zadowolona ;))
OdpowiedzUsuńLubię dwufazowe, tego nie miałam ale Ziaja czy Kobo sprawdza się u mnie dobrze. Zapraszam do siebie justynazybert.blogspot.com :*
OdpowiedzUsuń