#18 Brązer z różem- Lirene- Shiny Touch- Recenzja

Cześć Kochani :) 

Wczoraj na moim blogu ukazała się recenzja przepięknego rozświetlacza firmy Lirene, dzisiaj przyszła pora na Mineralny bronzer z różem, modelujący owal twarzy. Jeżeli chcecie to polecam Wam przeczytać wczorajszy post, w którym bardzo zachwalałam tamten kosmetyk, niestety o tym mam już trochę inne zdanie. 

Od producenta:

Bronzer z różem Shiny Touch jest odpowiedni dla każdego rodzaju cery. Chcesz aby Twoja cera wyglądała na zdrową i wypoczętą? Harmonijne połączenie mineralnego bronzera z różem Shiny Touch pozwala modelować rysy twarzy, tak by podkreślić naturalne piękno każdej kobiety. Lekka, kremowa konsystencja sprawia, że kosmetyk idealnie się rozprowadza nie pozostawiając smug, a skóra wygląda na świeżą i wypoczętą. Bogaty w witaminę E olej arganowy sprawia, że cera jest jedwabiście gładka. Kosmetyk stanowi doskonałe uzupełnienie makijażu zarówno dziennego, jaki i wieczorowego.

 Moja opinia: 

Opakowanie: W Tym przypadku nie będę się powtarzała, bo jest takie samo jak opakowanie rozświetlacza. W  tym przypadku również struktura produktu jest tłoczona, że aż żal było go używać. :)  Brązowa część z bronzerem jest w dwóch odcieniach brązu. Pigmentacja po tej stronie jest bardzo dobra. Odcień jest zdecydowanie ciepły- (za ciepły jak dla mnie) , brązowo-pomarańczowy, troszkę 'lisi' kolor, o satynowym wykończeniu. Różowa część to mieszanka dwóch odcieni różu: jasnego, takiego barbiowego różu oraz ciemniejszego 'brudnego różu'. Podobnie jak bronzer ma satynowe wykończenie. Tutaj pigmentacja jest już zdecydowanie słabsza i trzeba się trochę napracować, aby uzyskać ładny efekt.Na twarzy róż nie zostawia żadnych drobinek i wygląda dość naturalnie. Ja nakładam produkt ściętym pędzlem albo takim mniejszym okrągłym :) 

Co do trwałości to powiem szczerze, że jestem pozytywnie zaskoczona. Bronzer trzymał się od rana, aż do chwili gdy go zmyłam, czyli mega ogromny plus. Róż natomiast trochę mi znikł, ale też dośćdługo był na swoim miejscu. 

Tak bronzer wygląda na dłoni

A tak na policzkach

A tak wygląda róż na dłoni

I na policzkach (tu jest również bronzer)

I jak Wam się podoba Kochani? Ja osobiście nie kupiłabym tego produktu ponownie, ponieważ bronzer jest totalnie nie w moim kolorze, a róż średnio się trzyma. Ale z czystym sercem mogę polecić go osobom, które lubią ciepłe barwy na swoich twarzach :)

Piszcie co o nim sądzicie :) Chętnie poznam Wasze zdanie :)

Trzymajcie się :)

Ewelina <3