Wiosna za oknem prawie pełną parą, brakuje tylko trochę słońca i kolorów, ale ja mam na to własny sposób. W taki czas trzeba jakoś sobie poprawić humor i coś zrobić, żeby Wiosna przypomniała sobie o Nas. Na pomoc przychodzą mi wtedy intensywne i żywe kolory... na ustach :) Dzięki uprzejmości Drogerii Natura z Białej Podlaskiej miałam przyjemność przetestować kilka szminek od firmy Maybelline Color Sensational The Creamy Mattes.
Kilka słów od producenta:
W tym sezonie królują matowe usta! Maybelline New
York przedstawia Color Sensational The Creamy Mattes - wyjątkową
szminkę, która nadaje efekt matowych ust w głębokich, nasyconych
kolorach. Idealna zarówno do codziennego podkreślenia ust, jak i do
wykonania zmysłowego, wieczornego makijażu.
Pokochasz za Innowacyjna kremowa konsystencja, połączona z pigmentami
zapewniającymi głębię koloru, zachwyci Cię i otuli Twoje usta aksamitną,
matową warstwą. Dzięki formule ze specjalnym kremem matującym The
Creamy Mattes gwarantuje doskonałe nawilżenie i odżywienie delikatnej
skóry ust. To najlepszy wybór na zimową pogodę - szminka Color
Sensational The Creamy Mattes zapewni Ci uczucie komfortu na ustach
przez wiele godzin. Odkryj wyjątkowe odcienie i uczyń swoje usta Twoim
największym atutem! Dla najlepszych efektówAplikację zacznij od środka górnej wargi ku kącikom, starając
się zachować naturalny kontur ust. Dla głębszego koloru nałóż drugą
warstwę.
Moja opinia:
Jestem osobą, która uwielbia intensywne odcienie na ustach, ale są też okazje gdzie nudziaki też są mi drogie. Dlatego każdy kolorek praktycznie przypadł mi do gustu. Nie obyło się oczywiście bez ulubieńców. Wszystkie te pomadki jednak łączy niesamowita trwałość, wysoka pigmentacja oraz to że nie wysuszają ust- co w przypadku matowych pomadek jest raczej rzadkością. Wykończenie nie jest do końca matowe- nazwałabym je raczej kremowo-satynowe. Każda szminka ma piękne opakowanie i jak na tak dobry jakościowy produkt dość przyzwoitą cenę- w Drogerii Natura około 25zł.
- 930 Nude Embrance- ten kolorek pasuje praktycznie do każdego makijażu. Ślicznie dopełni bardzo ciemny makijaż oka i będzie pięknie wyglądał prawie na każdej osobie. Nie będzie pasował bladziuchom, bo niestety będą w nim wyglądać trupio.
- 950 Magnetic Magneta- Piękny cukierkowy odcień, który skradł moje serce. Idealnie pasuje do delikatnej kreski i lekko wytuszowanych rzęs. Blondynki o niebieskich oczach będą wyglądać w nim oszałamiająco.
- 955 Craving Coral- Koralowo-pomarańczowa czerwień- nie należy do moich ulubionych kolorów ze względu na dużą ilość żółtego pigmentu, co niestety podbija żółć zębów. Dziewczyny o nieskazitelnym uśmiechu, lub o zielonej tęczówce będą się w niej dobrze czuły
- 965 Siren in Scarlet- Mój bezkonkurencyjny ulubieniec. Intensywna głęboka, czerwień, która sprosta każdej okazji. Elegancka, pasująca do wieczorowej sukni jak też do lekkiej letniej sukienki. Uniwersalny kolor, który musi się znaleść w kosmetyczce każdej dziewczyny. Polecam w 100%
A tak prezentują się kolorki na ręku i ustach
930 Nude Embrance
950 Magnetic Magneta
955 Craving Coral
965 Siren in Scarlet
Moim ulubionym kolorem jest zdecydowanie nr 965. A Wasz? Macie? Używacie? Lubicie? Dajcie znać co sądzicie o tych pomadkach :)
PS. Kochane myślę nad rozdaniem. Co sądzicie? Byłybyście zainteresowane?
Trzymajcie się :)
Ewelina <3
965 zdecydowanie najlepsza :D
OdpowiedzUsuńzgadzam się ;))
Usuńmnie też od razu wpadł w oko ten kolorek:)
UsuńHej, z przyjemnością dołączyłam do grona obserwatorów :* Serdecznie pozdrawiam, bardzo fajny blog! :) Wpadaj do mnie od czasu do czasu :*
OdpowiedzUsuńczerwień o tak;D
OdpowiedzUsuńCzerwień mi nie pasuje, ale róż owszem bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńMi również najbardziej spodobała się ostatnia. ;] Jestem wielką fanką matowych pomadek.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam... Czerwień jest piękna ale moja kolekcja czerwonych szminek już jest za duża :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Czerwieni nigdy dość Kochana :))
Usuń950 prześliczna <3 Chcę ją !
OdpowiedzUsuńTeż ją bardzooo lubię:) Polecam z calego serca :)
UsuńKiedyś używałam czerwonej, ale nieco ciemniejszej. Teraz czasu brak ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie.
Na czerwona klasyke nigdy nie powinno brakowac czasu :)) :* Ale rozumiem :) Lece Cię odwiedzić :)
UsuńPiękne są te szminki!muszę sobie kiedyś sprawić. Nr 965 najbardziej mi się podoba. Obserwuję :)
OdpowiedzUsuń3 ostatnie kolory super :)
OdpowiedzUsuń950 piekna, w sumie wszyskie ladne :)
OdpowiedzUsuńja jakoś nie przepadam za intensywnymi odcieniami chodź wiem, że mi pasują z analizy kolorystycznej :) może kiedyś się przełamię :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)) Może po prostu jeszcze do tego nie dojrzałaś :)) Bo czerwień też nie każdemu pasuje (chodzi mi o wiek) :)
Usuńnr 965 wyjątkowy :)
OdpowiedzUsuńNono, piękne kolory - nudziak najbardziej mi się podoba! ♥ Pozdrawiam i zapraszam do siebie ♥ Buziaki!
OdpowiedzUsuńTe 2 pierwsze podobają mi się najbardziej. Lubię nude na ustach, bo zwykle oczy maluję mocniej. Obserwuję i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńLece Ciebie odwiedzić :))
UsuńTen właśnie odcień nude będę łapać na przecenach :D!
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Podoba mi się kolor 950 ;)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki!
OdpowiedzUsuńKolorki świetne.
OdpowiedzUsuńJednak jak dla mnie najlepszy nr 965.:D
Wszystkie ślicznie wyglądają, ale niestety mi takie kolory nie pasują :(
OdpowiedzUsuńNie potrafię wybrać najlepszego. :D
OdpowiedzUsuń+dodaję do obs.
Piękne kolorki :D Obserwuje :D
OdpowiedzUsuńCzerwienie i nude mega :3 !!
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)
950 i 965 wyglądają bosko :) W odcieniach nude wyglądam niestety dość trupio :P
OdpowiedzUsuńCudowne kolory :) Czerwienie najlepsze!
OdpowiedzUsuńPiękne kolory :) Czerwienie ślicznie u Ciebie wyglądają :))
OdpowiedzUsuńTeż lubię intensywne kolory na ustach, na paznokciach też ;) Te czerwienie są cudowne :)
OdpowiedzUsuńKolorek 950 bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńŁadne są, mnie osobiście do serca przypadł NUDZIAK a przy okazji - fajna bransoletka , uwielbiam wszystkie "anielskie" motywy , można wiedzieć gdzie nabyła Pani to cudeńko????
OdpowiedzUsuńDostałam ją w prezencie pod choinkę:) ale wiem skąd pochodzi :) podlinkuję Pani :)
Usuńhttp://www.mintydot.pl/kolekcje/7-symboli/skrzydla-aniola/skrzydla-aniola-5525
Nigdy nie miałam tych pomadek, ale najbardziej podoba mi się nr 950 :)
OdpowiedzUsuńPiekne kolory! Takie jakie lubie❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuń2 i 4 najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Bardzo ładne kolorki ;) mnie jednak nie po drodze jest ze szminkami; lubię mocniej podkreślić oko, ale szminek nie używam, czasem błyszczyk, ale rzadko
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że do tej pory te matowe pomadki wcale mnie nie kusiły, bo pamiętam tę wcześniejszą wersję, która mnie niestety nie zachwyciła, bo dawała mało koloru i krótko się trzymała. Te natomiast widzę, że mają bardzo dobry pigment, a w oko wpadł mi 950! :)
OdpowiedzUsuńpoza nudziakiem , na każdą pewnie bym się zdecydowała :) to prawda Maybelline mają super pigmenty ;)
OdpowiedzUsuń930 piękny odcień zdecydowanie mój ulubiony 😍
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
marthellye.blogspot.com
930 piękny odcień zdecydowanie mój ulubiony 😍
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
marthellye.blogspot.com
950 to jest to <3
OdpowiedzUsuńPodobna do mojej Pink Punch :)
Świetne kolorki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.jlw-lifestyle.blogspot.com
Mam kolory 930 ale w klasycznej kremowej wersji i uwielbiam ją :)
OdpowiedzUsuńOstatni kolor podoba mi się chyba najbardziej, choć to nie moja tonacja.
OdpowiedzUsuńuwielbiam te szminki ;-)
OdpowiedzUsuń