czwartek, 24 marca 2016

#5 Recenzja- Puder bambusowy Firmy Paese :)

Witajcie moi Kochani :)
Dzisiaj przychodzę do Was z moją opinią na temat Pudru Bambusowego z Jedwabiem od Firmy Paese :)
Długo szukałam pudru, który będzie dobrze się u mnie sprawdzał, aż natrafiłam na ten produkt. Puder Matujący zaraz po podkładzie to rzecz, która obowiązkowo musi znaleźć się w moim makijażu. Nie lubię gdy moje czoło czy broda się świecą dlatego też zawsze mam taki kosmetyk przy sobie. 







Kilka słów od producenta o tym kosmetyku:
Dedykowany do cery tłustej, mieszanej, z nadprodukcją sebum.
Puder bambusowy z jedwabiem stosowany jako naturalny puder sypki, zapewnia najwyższy stopień zmatowienia. Wygładza skórę i nadaje jej delikatnej poświaty, bez jednoczesnego efektu kryjącego.
Puder wzbogacony został luksusowym jedwabiem w proszku, który ma właściwości nawilżające oraz nadaje cerze delikatny blask, zmiękczając rysy skóry oraz zmniejszając widoczność zmarszczek.
BEZ TALKU
BEZ PARABENÓW

Czy tak naprawdę jest?? W Większości tak

Zacznę może od  strony czysto technicznej: 
Puder ten kosztuje na stronie producenta około 45 zł ( na Allegro, albo na promocji można go dostać taniej ) 
Jego pojemność to 8g.   
Opakowanie jest wyposażone w sitko, dzięki czemu można odmierzyć potrzebną ilość pudru. Szkoda jednak, że nie ma przy nim przekręcanej blokady, która zatrzymuje puder przed wysypywaniem się podczas przenoszenia. 





APLIKACJA PUDRU:

Kosmetyk ten ma postać bardzo drobno zmielonego białego proszku. Podczas aplikacji może trochę pylić, jednak nie obawiajcie się, nagle nie otoczy Was chmura białego pyłu.W zestawie dołączona jest gąbeczka, której ja nie używam. Zawsze nakładam puder dużym puchatym pędzlem i wykonuje to ruchem wklepującym, tak aby wtłoczyć produkt w twarz. Na koniec dodatkowo oprószam buzie ruchem rozcierającym. 


Skóra oprószona tym pudrem jest  matowa, jednakże nie jest to taki płaski mat. Nazwałabym te wykończenie satynowym, bo dodatek jedwabiu dodaje nam odrobine zdrowego blasku. Na tym pudrze bardzo dobrze rozprowadzają mi się wszystkie bronzery, róże i rozświetlacze.

 Puder ten jest bardzo trwały. Bardzo często pytam moje klientki o to jak makijaż się trzymał czy wszystko było w porządku. Zazwyczaj dostaje odpowiedzi, że makijaż trzymał się całą noc bez potrzeby poprawek, co świadczy, że ten produkt naprawdę daje radę. 

Jest bezzapachowy, także nikogo nie drażni:)




Pewnie wiele z Was może zmartwić jego biały kolor, ale bez obaw, puder ten ładnie stapia się z kolorem podkładu i nie zostawia białej maski czyli tak zwanej twarzy Gejszy, jeżeli oczywiście nałożymy go w rozsądnej ilości. 

Produkt ten jest bardzo wydajny. Mam go około pół roku, używam go na klientkach i zużyłąm dopiero pół opakowania, nie wspomnę o tym, że zdarzało się trochę go rozsypać. :)

Data ważności : 24 miesiące od otwarcia. 







Przykładowy makijaż z użyciem Pudru Bambusowego:


Smiało, z czystym sumieniem mogę każdemu polecić ten produkt :) Warto zainwestować te 40 zł w tak dobry jakościowo kosmetyk. Starczy Wam na Baaaaaardzzo długo :) Koniecznie go wypróbujcie i dajcie znać co o nim sądzicie :)  W tej chwili jest on moim nr 1 :) 

Trzymajcie się:) 

Ewelina<3

9 komentarzy :

  1. u mnie każdy puder niemiłosiernie podkreśla skórki :( więc nie używam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba zrobic peeling i dobrze nawilyc skore i od razu zobaczysz poprawe swojej cery:)

      Usuń
  2. nie lubisz jak się broda i czoło świeci ale wąs pod nosem lubisz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie kazdy jest idealny :) :) :)

      Usuń
    2. Kurde ludzie to naprawde idioci...nw czy ten ktos jest slepy ale to cień a nie wąs :) Brawo! Swoją drogą puder prezentuje sie na Tobie bardzo fajnie! :*

      Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)

      Usuń
  3. bardzo go lubię, używam na zmianę z ryżowym

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam na żywo i wygląda ten puder bardzo dobrze na twarzy mojej siostry :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie ten puder nie sprawdził się. Tak koszmarnie przesuszał mi skórę, że szok.

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka